Wcześnie rano pobudka, dopakowanie i parę minuty po 5 start na lotnisko. Po odprawie w Viva Aerobusie, nerwowe chwile związane z oddaniem samochodu. Bo jak go wypożyczałem, to pracownik sam mnie znalazł a teraz jak ja mam Go znaleźć ? W dzień poprzedni szukałem tej wypożyczalnie ale nie znalazłem. Zdrowo przestraszony zadzwoniłem na numer podany w Umowie, gdzie po krótkiej rozmowie, rozmówca rozłączył się. Po jakieś godzinie zadzwonił do mnie człowiek, który mi pożyczał samochód. Umówiliśmy się pod terminalem nr 1 na następny dzień na 6 rano.
Więc jest następny dzień, mija 6 i nic. Nikogo nie ma w domu. Jesteśmy już po odprawie, nikt się do mnie nie odzywa, co mam zrobić z samochodem ?
Dzwonię do Gościa, odbiera i twierdzi, że jest na lotnisku. Pytam się gdzie, na innym terminalu. Ciekawe, czy zdąży. Zdążył. Dla mnie jest to nauczka: nie pożyczaj auta z wirtualnej wypożyczalni. Bierz tam, gdzie masz możliwość obejrzeć w pełnym świetle auto i wiesz co to za firma. Koszt wynajęcia z pełnym ubezpieczeniem wyniósł mnie 1150zł. za 6 dni. Może nie jest to mało ale niezależność i mobilność dla 4 osób była bezcenna.
Więc lecimy do Tuxtli.
Po godzinnej podróży, przechodzimy do wyjścia. Wycieczka z lotniska do Kanionu: 500 peso od osoby. Dziękuje, biorę taksówkę do Chiapa de Corzo za 320 peso.Taksówkarz zawozi nas bezpośrednio do Agencji, która sprzedaje bilety na wycieczkę łodzią. Koszt wycieczki, to 190 peso od osoby, czas wycieczki ok. 2h. Po wycieczce mamy do wyboru, czekać na busa i jechać za 70 peso od osoby do San Cristobal de Las Casas albo taksówką jechać za 500 peso. Wybieramy to drugie.